- Za, co? - powiedziałam mile i łagodnie. - Nic Ci nie jest?
- Yyy.. nie. - starał się ukryć, że coś go boli.
- Na, pewno? - dopytywałam się.
- No. - sztucznie się uśmiechnął. - Zander, jestem. - podał mi ręki.
Nie przedstawiając się, powiedziałam dość stanowczo.
- Idziemy do lekarza.
- Kobieto, co ty się na mnie tak uwzięłaś?
- Mam powody, a tak poza to zwę się Julia. - uśmiechnęłam się.
- No dobrze.. Julio, dasz mi spokój? - powiedział i odwrócił się w stronę rampy.
- Nie. - uparłam się. - Jeśli dobrowolnie nie pójdziesz, zadzwonię na pogotowie.
- Ehh, chodźmy już. - przewrócił oczyma.
Niedaleko, był szpital, więc droga zajęła nam,zaledwie kilka minut. Czekaliśmy w recepcji na kolej Zandera, po chwili był wzywany.
- Po co cały ten cyrk, to tylko łokieć. - dorzucił na koniec i wszedł na salę.
Ja musiałam pozostać na zewnątrz, tam,gdzie obecnie się znajdowałam.
(Zander?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2014
(245)
-
▼
lipca
(23)
- Od Zandera - Przesadzasz... (C.D)
- Od Julii - Nic Ci nie jest? (C.D)
- Od Zandera do Julii
- Od Julii - Płacz, jest najlepszym lekarstwem.. (C.D)
- Od Thomas'a - (C.D)
- Od Julii - Z wypożyczalni.. (C.D)
- Od Thomas'a - Ten kostium... (C.D)
- Od Julii - To się źle skończy... (C.D)
- Od Michała - Moja Historia.. (C.D)
- Od Thomas' a - Mała kąpiel (C.D)
- Od Julii - APORT! (C.D)
- Od Thomas'a - Wodne aportowanie (C.D)
- Od Julii - Ona jest urocza.. (C.D)
- Od Thomas'a - Nocna akcja (C.D)
- Od Thomas'a - Spacer
- Od Victorii - Mrau (C.D)
- Od Kasandry - Pocałunek.. (C.D)
- Od Alison - Zazdrość...? (C.D)
- Od Michała - Jej przeszłość (C.D)
- Od Michała - ... (C.D)
- Od Alison - Fajna zabawa. (C.D)
- Od Erica - Słodkich snów.. (C.D)
- Od Kasandry - ... (C.D)
-
▼
lipca
(23)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz