środa, 27 sierpnia 2014

Od Nicka - Czy to była groźba? (C.D)

- Czy to była groźba? - spytałem patrząc na nią.
- Wydaje mi się że tak. - westchnęła.
- Nie przejmuj się kotełku. - powiedziałem podchodząc do niej i obejmując w talii - Pewnie żartował. - powiedziałem lecz jej wzrok mówił "Nie wydaje mi się" - Nie żartował? - zdziwiłem się.
- Nie wiem. - jęknęła cicho i przytuliła się do mnie.
Usiedliśmy na kanapie i oglądnęliśmy jakiś film. A gdy się skończył, zaczęliśmy rozmawiać.
- Dobrze, że mój ojciec nie kupił śpioszków dla malucha. - zaśmiałem się.
- Nie widziałeś? Mój już wózków szukał na allegoro. - uśmiechnęła się.
- Tia, tobie też się tak śpieszy? - spytałem spoglądając na nią.
~~Victoria~~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga