- Zimno ci? - spytałem czule.
- Nie. - skłamała.
- Przecież widzę. - uśmiechnąłem się i ściągnąłem moją kurtkę. Po czym, założyłem ją na dziewczynę i objąłem swoim ranieniem. Lecz gdy zobaczyłem niepewność na jej twarzy, zdjąłem rękę i spojrzałem w innym kierunku.
~~Victoria~~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz