poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Od Nicka - Pożyczysz kotełka? (C.D)

- Gdzie idziemy? - spytała.
- Właściwie to sam nie wiem, przed siebie.
Zaśmialiśmy się po czym wróciliśmy do domu. Usiedliśmy na kanapie.
- Pożyczysz mi kotełka? - spytałem z szatańskim uśmiechem.
- Okey... - zaśmiała się.
Wziąłem koteła i pieseła na górę. Założyłem im peleryny. Jak byłem mały, często bawiłem się tam z bratem. Znalazłem jeszcze dwie maski, które również im założyłem. Usadziłem Lokiego na grzbiecie Messiego, po czym zszedłem z nimi na dół.
- Oto super Loki oraz jego koń Messi. - zaśmiałem się.
Pies prychnął, jak prawdziwy koń.
~~Victoria~~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga