Weszliśmy do domu, po czym usiedliśmy na kanapie. Victoria zadała mi dziwne pytanie.
- Lubisz mnie? - spytała.
- Nie. - odpowiedziałem krótko.
- Myślisz ze jestem ładna? - zapytała.
Znowu powiedziałem nie.Zapytała wiec jeszcze raz:
- Jestem w twoim sercu? - powiedziałem nie. Na koniec się zapytała:
- Jakbym odeszła, to byś płakał za mną?
- Nie. - wzruszyłem ramionami.
Dziewczyna westchnęła i wstała. Złapałem ją za rękę i pociągnęłam do siebie tak że bokiem wylądowała na moich kolanach.
- Nie lubię Cię,kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna,tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu,jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą,tylko umarłbym z tęsknoty. - pocałowałem ją.
~~Victoria~~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz