sobota, 23 sierpnia 2014

Od Victori - Mój bohaterski misiak(C.D)

-Dziękuję - powiedziałam trzymając kota. - Ale wystarczyło, że bym go zawołała.
Uklękłam przy Nicku, i odstawiłam puchatego kiciusia i go pocałowałam.
-Mój bohaterski misiu - zamruczałam. - kocham cię, a teraz wstawaj, wracamy do domu.
Gdy wróciliśmy Nick poszedł na górę z ciągnąć przemoczone ubranie i założyć coś suchego, a ja zrobiłam nam kakałka.
Gdy wrócił usiedliśmy na kanapie pod kocem popijając kakałko. Loki spał na Messim leżącym pod naszymi nogami.
-Są słodcy - powiedziałam odkładając pusty już kubek na stół i patrząc na nich,a Nick objął mnie ramieniem.
-Masz wąsy z kakałka - zaśmiał się patrząc na mnie.
Zrobiłam zeza próbując spojrzeć na moje usta, a to tylko wywołało znów śmiech Nicka, a potem i mój. Dwoma palcami otarłam kakałkowe wąsy i przytuliłam się do Nicka.
-Na dziś ci daruje tych ćwiczeń - powiedziałam.

Nick?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga