sobota, 23 sierpnia 2014

Od Victorii - I co dalej Romeo? (C.D)

-Mówiłam, że może boleć - mruknęłam i uklękłam przy nim. - Nie bądź mięczakiem, po upadku musisz wstać i walczyć dalej.
-Łatwo powiedzieć - jęknął.
-Nie trzymaj tak, bo nie przestanie cię boleć - wzięłam jego dłonie i pomogłam mu wstać. - Z reguły silniejszy ból może przyćmić ten słabszy...
-O nie, nie nie nie - zaczął protestować,ale je złapałam go i zrobiłam ruch przez który zrobił w powietrzy pełnego fikołka i upadł na brzuch.
-Już nie boli? - zapytałam z troską w głosie.
-Jesteś bezlitosna - wymamrotał.
-Wiem - wzruszyłam ramionami i pocałowałam go w policzek.

Nick?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga