- No co? - zaśmiałem się cicho.
- Nie nic, ale skądś cię kojarzę... - zamyśliła się.
- Może z telewizji, Nick Swift? - uśmiechnąłem się.
- No tak! Tak myślałam, ale... nie chciałam wierzyć. - odwzajemniła gest. - A co tu robisz?
- Niedawno się wprowadziłem, ale tęsknię za śniegiem...
- Śniegiem? Nie lepiej cieszyć się latem? - zaśmiała się.
- Nie przepadam za latem, wolę zimę. - wzruszyłem ramionami.
Dziewczyna spojrzała na mnie, jak na idiotę. Westchnąłem.
- Jak byś się urodziła w górach, gdzie jest wiecznie śnieg to też byś wolała zimę, od lata. - uśmiechnąłem się.
- Pewnie masz rację.. - kiwnęła głową.
- Co powiesz na spacer? - zaproponowałem.
~~Alison~~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz