czwartek, 21 sierpnia 2014

Od Alison - Basen (C.D)

- A ja się tu czuję dobrze. Lepiej niż w domu. - i nagle wpadł mi do głowy pomysł - Choć! Wstawaj ! - pociągła go za rękę
- Dokąd idziemy ?
- Na basen.
- Ale, nawet nie mam stroju i ty chyba też.
- Mi to nie przeszkadza, chyba że ty boisz się zamoczyć ?- zaśmiałam się
- Nie. A w sumie to dobry pomysł. - ruszyliśmy czym prędzej na basen.
Jak już tam byliśmy schowaliśmy tylko drobne rzeczy, koszulki i buty do wspólnej szafki i uszyliśmy do wejścia. Dobrze że na tym basenie nie było dachu a wokół rosła mięciutka trawa. Dotknęłam palcami wody i aż się zatrzęsłam.
- Jaka zimna - zadrżałam - Dobra tego nie przemyślałam.
- Co boisz się wejść ? -zaśmiał się
- Nie po prostu jest okropnie zimna. - nie czekał aż sama wejdę, chwacił mnie w tali, przyciągną do siebie i przechylił się do tyłu i obydwoje wpadliśmy do wody. Jaka ona była lodowata. Gdy się wynurzyłam na powierzchnię on już czekał na mnie z radosnym uśmiechem na twarzy.
- Sama bym weszła - powiedziałam i ochlapałam go wodą
( Nick?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga