poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Od Julii - Tylko gorzej. (C.D)

- Nie dobrze mi. - oznajmiłam. 
Pobiegłam do toalety, zakręciło mi się w głowie i zwymiotowałam. Bolało mnie tak strasznie, że zaczęłam płakać. Po chwili usłyszałam pukanie i przytłoczony głos przez ścianę. 
- Mogę wejść? - spytał.
 - Tak. - powiedziałam łkając. 
Chłopak wszedł, ukląkł przy mnie i przytulił. Zmartwiony zadał pytanie :..
 - Dlaczego płaczesz?
 - Boli. - odpowiedziałam cicho i bezsilnie.
 - Zadzwonię po pogotowie.
Thomas wykonał telefon, ja zwijałam się z bólu. Oddałabym wszystko, aby te cierpienie się wreszcie skończyło. Chwilę, potem (około, po piętnastu minutach) przyjechali ratownicy. Do mieszkania weszli dwaj mężczyźni - lekarze. Zaczęli mnie badać, co niebyło, zbyt przyjemne.
 - Mogę, dostać środki przeciwbólowe? - spytałam z nadzieją, że uzyskam pozytywną odpowiedź i leki.
 - Raczej nie, musimy panią zabrać do szpitala, gdzie najprawdopodobniej zrobią pani płukanie żołądka. 
- Słucham? 
Wręczył mi do rąk dokument, na..którym musiałam złożyć podpis, aby mogli mnie przewieźć do centrum medycznego. Mimowolnie sięgnęłam po długopis i podpisałam zgodę. Zapewne, oni lepiej się znają na tym, niż ja, więc, abym mogła być zdrowa jest to konieczne. Zabrali mnie do karetki i przewieźli do pobliskiego szpitala.

(Thomas, tylko gorzej?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga