wtorek, 10 czerwca 2014

Od Alison - Ale jesteś uparty ( C.D)

- Nie mogę zostać, Arysja na pewno wariuje w domu! Jest przyzwyczajona że wracam zawsze o tej samej godzinie.
- Arysja....?
- Eh... Arysja to moja sunia. Nigdy nie zostawiam jej ba tak długo.
- Mogę zajrzeć do niej i dać jej wodę i jedzenie.
- Wykluczone, jak tylko otworzysz drzwi a ona zobaczy że to nie ja to już po tobie. No albo jak się jakoś wyrwiesz to i tak wylądujesz w szpitalu. Bardzo pilnuje domu i nie lubi obcych.


( Michał?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga