wtorek, 24 czerwca 2014

Od Erica (C.D)

Podniosłem wzrok i spojrzałem na nią.
-Dziękuję.-uśmiechnąłem się.
-Nie ma za co..i..-zaczęła.
-I?-spytałem.
-Jest burza.-mruknęła.
-Oj..-westchnąłem.-Chyba..nie obrazisz się jeśli zostanę..?
-Nie.-machnęła ręką.-Puki nie minie to zostaniesz.
-Dziękuję.
-Nie ma za co.-uśmiechnęła się do mnie.
Kociak po chwili wskoczył na moje kolana i rozłożył się na nich. Zacząłem drapać go za uszkiem tak samo jak Victoria. Loki mruczał głośno..po chwili zasnął. Zdjąłem go ze swoich kolan i położyłem obok siebie.

(? Wiem mam piękne oczka a burza jest taka że chyba aż na noc zostanę.. buahaha.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga