sobota, 14 czerwca 2014

Od Kasandry - Pijaczek z ciebie Wilczku. (C.D)

Gdy wróciłam z łazienki do salonu już przebrana i umyta Michał leżał na kanapie i spał..pijaczek jedne.
Mimo to uśmiechnęłam się lekko i szturchnęłam go.
-Wilczek..-zaśmiałam się.
-Co?-mruknął.
-Wstawaj,nie będziesz spał na kanapie.-powiedziałam.
-Czemu?
-Bo już przyszykowałam ci pokój więc wstawaj.
-Nie..-powiedział i przewrócił się na drugi bok.
-No wstawaj no!
-Nie-e..
-Czemu?
-Tu jest mi wygodniej..
-Na kanapie?-zdziwiłam się i pociągnęłam go za ramię.-Wstawaj no!
-Dobrze,dobrze..-westchnął.
Poniósł się i oparł o mnie.
-Teraz mnie nieś.-uśmiechnął się wrednie.
-Mogę cię poprowadzić.-powiedziałam.
-No doobra..
Zaprowadziłam go do pokoju,gdy już się położył pociągnął mnie za rękę i przytulił.
-Co ci?-zdziwiłam się.
-Boisz się być sama co nie?
-N-no tak..
-Więc dodaję ci otuchy..a teraz dobranoc.-powiedział i wtulił twarz w moje włosy..zasnął. Obejmował mnie w pasie więc delikatnie chwyciłam jego jedną dłoń i z uśmiechem zamknęłam oczy zasypiając.

(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga