czwartek, 19 czerwca 2014

Od Michała - Nowi kumple. (C.D.)

Widać, że moje pytanie speszyło nieco Kasandrę, więc może na odstresowanie przejdziemy się po mieście, w świetle księżyca.
- Hey, może przejdziemy się po mieście, co? - zaproponowałem.
- Czemu nie. - uśmiechnęła się.
Wyszliśmy przed blok, ulicę rozjaśniały lamy i blask od księżyca. Prowadząc dialog ruszyliśmy dzielnicami miasta. Było nawet tłocznie, jak to mówią "Moje miasto nigdy nie śpi".  Chodząc tak natknęliśmy się na dwóch umięśnionych mężczyzn. Jeden z nich zagadnął do nas...

(Kasandra?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga