wtorek, 10 czerwca 2014

Od Michała - Słodki psiak. (C.D)

- Słodki psiak. - uśmiechnąłem się, głaszcząc sunię. Pobawiliśmy się z pieskiem Kasandry, ten zmęczony zasnął. Na zegarze wybiła 21, było już ciemno. - Jeśli chcesz, mogę u ciebie zostać. - Nie musisz. - powiedziała cicho. - Wiem, ale, jeśli ma ci to sprawić przyjemność, z chęcią zostanę... - Pewnie masz ważniejsze sprawy, niż siedzenie tu ze mną. - powiedziała obojętnie. - No w sumie, to tak. - uśmiechnąłem się. - Cześć! - powiedziałem wychodząc. Wróciłem do siebie, od razu skierowałem się w stronę łóżka, zasnąłem. Nastał ranek, wstałem i się ogarnąłem. Miałem teraz iść na to spotkanie, ale przed, nim chciałem się jeszcze zobaczyć z Kasandrą. Powędrowałem do jej mieszkania i zapukałem.


(Kasandra?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga