Niestety musiała iść... w sumie to się nie dziwię, było już bardzo późno.
- No niestety. - westchnąłem.
- Zobaczymy się jutro? - uśmiechnęła się.
- Jasne. - przytaknęłam - Wiesz jutro mam konkurs skoków, może przyjadę po ciebie i pojedziesz ze mną?
- Jasne, czemu nie.
Pożegnałem się z Julią, ona poszła do siebie, a ja powędrowałem się umyć. Później posprzątałem trochę w mieszkaniu i poszedłem spać. Wstałem bardzo szybko, wziąłem prysznic, ubrałem się, poszedłem na śniadanie i później umyłem zęby. Później pożegnałem się z moimi towarzyszami i wyszedłem z domu. Wziąłem z garażu motor, i pojechałem po Julię. Była już gotowa, czekała na mnie. Pojechaliśmy prosto do stadniny.
- No to pomożesz mi go czyścić? - spytałem z uśmiechem.
- No pewnie.
Weszliśmy do boksu Matrixa i zaczęliśmy go czyścić świetnie się przy tym bawiąc. Później osiodłałem go i ruszyłem na trening. Po piętnastu minutach zaczęli wołać zawodników. Zarówno ja, jak i Mat strasznie się denerwowaliśmy.
- Nie przejmuj się, będzie dobrze. - złapała mnie za rękę, i uśmiechnęła się.
- Dzięki, mam nadzieję.
Pojechałem na parkur i ustawiłem się w szeregu, tak jak wszyscy. Organizator konkursu zaczął wszystkich przedstawiać i mówić kolejność jazdy. Na szczęście byłem bardziej na końcu niż na początku. Ustawiliśmy się w kolejności przejazdu, i zaczęły się zawody. Pierwszy zawodnik miał nie najgorszy czas, ale punkty karne. Po piętnastu minutach przyszła kolej na mnie. Ruszyłem na tor, Matrix strasznie rzucał głową na prawo i lewo, ale po pierwszej przeszkodzie się uspokoił. Gdy nakierowałem konia na ostatnią przeszkodę przyspieszyłem, wiem że to było ryzyko ale musiałem zyskać dobry czas. Nagle coś wybuchło, Matrix bardzo się przestraszył, zaczął wariować a ja spadłem i z wielkim hukiem upadłem na ziemię, całe życie przewinęło mi się przed oczami, było zupełnie tak jak wtedy... gdy moja mama zginęła. Tylko że tym razem nie było żadnej bomby. Otworzyłem oczy, nade mną stali ci z pogotowia i pomogli mi wstać. Bardzo mi się kręciło w głowie i ręka mnie strasznie bolała.
Julia?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2014
(245)
-
▼
czerwca
(85)
- Od Julii - Nie wiem, co do ciebie czuję..(C.D)
- Od Michała - Przyjaciele są jak ciche anioły, któr...
- Od Federico - List. (C.D)
- Od Kasandry - To moja wina..(C.D)
- Od Michała - Zabawmy się! (C.D)
- Od Alison - Szybko zdrowieję
- Od Victorii - Mój słodziak (C.D)
- Od Erica - (C.D)
- Od Michała - Jestem mężczyzną, nie poddam się bez ...
- Od Victorii - Meow kotku (C.D)
- Od Violetty - A to jest Karmelek.. (C.D)
- Od Erica - Fajny psiak (C.D)
- Od Erica - Mrr.. (C.D)
- Od Victorii - Chyba ci za wygodnie (C.D)
- Od Violetty - Nic ci nie jest?
- Od Erica - Nawet romantycznie (C.D)
- Od Kasandry - Proszę..nie.. (C.D)
- Od Julii - Dług cenniejszy od życia.. (C.D.)
- Od Michała - Obronię Cię. (C.D)
- Od Victorii - I nastała ciemność (C.D.)
- Od Erica (C.D)
- Od Federico - Konkurs C.D
- Od Victorii (C.D)
- Od Erica - Zwierzyniec (C.D)
- Od Victorii - Nie lubię herbaty (C.D)
- Od Julii - Jest mi naprawdę przykro... (C.D.)
- Od Erica - Diablica i kotełek (C.D)
- Od Victorii - Może kawa? (C.D)
- Od Kasandry - Ciemność.. (C.D)
- Od Michała - Nowi kumple. (C.D.)
- Od Erica - Pamięć mam słabą (C.D)
- Od Michała - Słowa. (C.D.)
- Od Victoria - Nowe miejsce...
- Od Federico - Zguba. (C.D)
- Od Alison - Marzenie które nigdy się nie spełni......
- Od Alison - Ach.. ten zając... (C.D)
- Od Kasandry - Nie umiem odpowiedzieć (C.D)
- Od Julii - Boję się o nią.. (C.D.)
- Od Michała - Nie wiem, co bym bez ciebie zrobił.....
- Od Michała - Spełnię twoje marzenia. (C.D.)
- Od Federico - Płacz. (C.D)
- Od Kasandry - Widzisz? Jest dobrze. (C.D)
- Od Alison - Zdałeś test.. (C.D)
- Od Alex
- Od Ness cd. Electra
- Od Julii - Zaginiony pies. (C.D)
- Federico - Dzień jak co dzień.
- Od Michała - Wyniki. (C.D.)
- Od Kasandry - Pijaczek z ciebie Wilczku. (C.D)
- Od Michała - Opicie (C.D.)
- Od Michała - Ja chcę czegoś więcej... (C.D.)
- Od Kasandry - Przeszłość (C.D)
- Od Alison - Było miło..(C.D)
- Od Michała - Pocałunek . (C.D.)
- Od Alison - Słodki jesteś (C.D)
- Od Michała - Zaufanie. (C.D.)
- Od Kasandry - Co jest? (C.D)
- Od Michała - Co się ze mną dzieje?. (C.D.)
- Od Michała - Czego ona ode mnie chce?! (C.D.)
- Od Alison - Nie lubię lekarzy .. ( C.D)
- Od Kasandry - Chcę by wrócił.. (C.D)
- Od Michała - Inna. (C.D)
- Od Michała - Akcja. (C.D)
- Od Alison - "Jak tam spotkanie z pisakiem "
- Od Kasandry - Znów..!? (C.D)
- Od Michała - Słodki psiak. (C.D)
- Od Kasandry - Nie musisz.. (C.D)
- Od Michała - Tajemiczy telefon. (C.D)
- Michał - Spotkanie z Arysją. (C.D)
- Od Alison - Ale jesteś uparty ( C.D)
- Od Kasandry - Dziękuję. (C.D)
- Od Michała - Nie pozwolę cię skrzywdzić. (C.D)
- Od Kasandry - Trudno mi.. (C.D)
- Od Michała - Zostań u mnie... (C.D)
- Od Michała - Wszystko będzie dobrze. (C.D)
- Od Kasandry - T-trzymaj się z d-daleka..ode mnie.....
- Od Michała - Co się stało... (C.D)
- Od Alison - Uważaj jak chodzisz ( C.D)
- Od Kasandry - Przepraszam (C.D)
- Od Michała - List. (C.D)
- Od Kasandry - Mrrr.. (C.D)
- Od Michała - Do twojej dyspozycji, kotku. (C.D)
- Od Kasandry - No zostań, proszę... Wilczku. (C.D.)
- Michał - Cześć!
- Michał - Spotkanie w Klubie, co jeszcze?
-
▼
czerwca
(85)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz