sobota, 21 czerwca 2014

Od Erica - Diablica i kotełek (C.D)

-Kawka z Kotełkiem i Diablicą..-zaśmiałem się.-Czemu nie.
-To świetnie. Chodźmy..a powiedz mi..
-Tak?-spojrzałem na nią z uśmiechem.
-Jest tu jakieś tylne wyjście?
-No mowa,oczywiście że jest.-zaśmiałem się.
Wraz z dziewczyną i kotełkiem na rękach (nie oddam go) wyszliśmy tylnym wyjściem,zamknąłem drzwi od klubu.
Poszliśmy do jej mieszkania,będąc już w środku uśmiechnąłem się.
-Ładnie..
-Dziękuję.-uśmiechnęła się.-Więc? Kawy czy herbaty?
-Herbatki.-uśmiechnąłem się.
-A teraz..rozgość się.
-Dziękuję.
Poszedłem do salonu i usiadłem na kanapie z kotem na kolanach,zacząłem go głaskać a ten mruczał..

(?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga