czwartek, 12 czerwca 2014

Od Michała - Zaufanie. (C.D.)

- Spoko. - westchnąłem ponuro.
- Michał, wiesz, że możesz mi zaufać. - spojrzała mi w oczy. - Opowiedz mi proszę co cię trapi.
 - Wolałabyś nie wiedzieć.
- Chcę ci pomóc. - lekko się uśmiechnęła.
Bałem się, że jak jej to opowiem, to się obrazi i nie będzie chciała ze mną rozmawiać..
- Ale obiecaj mi, że się na mnie nie obrazisz.. - spojrzałem jej w oczy.
- Nie obrażę. - spoważniała.
Opowiedziałem jej całą sytuację, która wydarzyła się tego samego dnia w kawiarence. Kasandra słuchała mnie w milczeniu. Dopiero, gdy skończyłem odezwała się...

(Kasandra?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga